Kilka słów o mnie – Ania.

Ania, 31 lat


Uśmiechnięta, spontaniczna i szalona, samodzielna mama.

Od 8lat borykam się z Hashimoto, przechodziłam przez ten czas przez rozmaite diety .

Zaczęłam od diety redukcyjnej poprzez 1000kal , diety Konrada Gacy , kopenhaskiej , białkowej i wielu innych .

Każda z kolejnych diet powodowała rozchwianie metabolizmu i bardzo szybki efekt jojo.

W międzyczasie na świecie pojawił się mój syn, dodatkowe kilogramy w ciąży, stres spowodowany późniejszymi wydarzeniami prywatnymi oraz zdrowotnymi spowodowały, że na przemian mobilizowałam się zrzucając kilka lub kilkanaście kilogramów, a  następnie jeszcze szybciej przybierając na wadze.
W ciągu ostaniach 10 lat waga wskazuje +45 kg.
Ciągła walka i niepowodzenia a raczej brak możliwości okiełznania hormonów i stałej  kontroli wagi, utrzymania tego sukcesu przez dłuższy czas były dla mnie najbardziej demotywujące, dodatkowym czynnikiem stresującym był niestety brak czasu a raczej niemożność zaplanowania co będzie się działo następnego dnia, ze względu na samodzielne macierzyństwo połączone z aktywnością zawodową .

Obecnie kiedy mój synek ma już kilka lat mogę bardziej dostosować swój grafik, mam więcej czasu i przede wszystkim moją motywacją jest syn , względy zdrowotne, estetyczne czy chęć podobania się w większym stopniu samej sobie czy partnerowi oczywiście są znaczące. Ale to właśnie ten Mały Człowiek, który woła mnie aby poskakać na trampolinie czy pobiegać po parku, jest moim największym motywatorem.
Myślę , że balon żołądkowy jest na tyle bezpieczny a zarazem nieinwazyjny , dodatkowo czas rekonwalescencji jest na tyle krótki , iż będzie to dla mnie najbezpieczniejsza metoda. Ponadto 12 miesięcy przez które balon będzie w moim żołądku to dużo czasu na zmianę nawyków oraz podjęcie aktywności fizycznej która  stanie się mam nadzieję czymś co jeszcze bardziej polubię.

Trzymajcie za mnie kciuki! 🙂

Komentarze